| W ksiazeczce niniejszej opowiada Roald Amundsen o „Ludziach na magnetycznym biegunie polnocnym“. Amundsen z siedmiu towarzyszami przedsiewzial w roku 1903 wyprawe do swiata podbiegunowego polnocnoamerykanskiego, aby na statku „Gjoa“ przeplynac droge polnocnozachodnia, ktorej odkrycie od czasow Kolumba bylo celem licznych wypraw. Podroz Amundsena trwala od roku 1903 do r. 1907. M’Clure odkryl te droge w roku 1850, ale przebyl ja po wiekszej czesci na saniach. Amundsen jest tedy pierwszym, ktoremu udalo sie przeplynac te droge na statku. Jednoczesnie spedzil on ze swymi towarzyszami 23 miesiace na wyspie Krola Williama, robiac spostrzezenia naukowe, z ktorych najwazniejszym bylo nowe okreslenie polozenia magnetycznego bieguna polnocnego, dokonane na Boothia Felix. Magnetyczne bieguny nie sa stale i przesuwaja sie z miejsca na miejsce. Rozdzialy dziela Amundsena poswiecone Eskimosom naleza do bardzo ciekawych. Niepodobna odmowic najwyzszego podziwu biednemu ciemnemu ludowi, ktory w warunkach najgorszych, na wiekuistych sniegach i lodach buduje chaty sniegowe i niemal z niczego stwarza sobie narzedzia, bron i lodzie potrzebne do polowania na rozne zwierzeta morskie, ktorych miesem sie zywi, a ktorych tluszcz dostarcza mu jedynego materialu do oswietlania i opalania chat podczas dlugich miesiecy zimowych, gdy panuje tam straszny chlod i mrok nocny. |