
Автор: Adrian Widram
Год издания:
Adrian Widram – to pseudonim literacki tego mlodego autora. W latach 2004-2006 uczen policealnego studium informatycznego w zespole szkol elektryczno-elektronicznych w Radomsku. Po pracy milosnik programow graficznych.
„Kepusie” – to debiut literacki pana Widrama. „Kepusie” to calkowicie nowa i bardzo innowacyjna opowiesc o klanie zmutowanych kotow, chodzacych na dwoch lapach, ktore maja twarze, rece i nogi, a zamiast ogona kucyk. Sa bardzo mocno zaawansowane w rozwoju nauki i techniki. Historia Kepusiow zaczyna sie tak naprawde w momencie, kiedy glowny astronom, Kropek, odkrywa, ze jedno ze slonc obiegajacych planete Kepusiow Koto niebezpiecznie zbliza sie do tej planety, by w efekcie zderzyc sie z nia i zniszczyc ja bezpowrotnie. Postanowiono sie ewakuowac i szukac we wszechswiecie innej planety, przyjaznej i podobnej do Koto. Zanim wszyscy wyruszymy razem z bohaterami w ich miedzygalaktyczna podroz, poznajemy po kolei postacie odgrywajace najwazniejsze role w spolecznosci planety. Kepusie sa kotami o niezwyklych kolorach, ktore autor z takim upodobaniem opisal. Wszystkie kepusie robia to, co lubia, i takie tez wykonuja zawody. Dozywaja kilkuset lat. Po wyruszeniu w kosmos spotykaja rozne planety, kore w pierwszej chwili uwazaja za przyjazne, i przerozne formy zycia czy cywilizacje. Niektore bardziej zaawansowane techniczne, inne przeciwnie – o wiele mniej. Opisy ich sa bardzo barwne i momentami zaskakujace,co rozbudza wyobraznie czytelnika. Po wielu przygodach i perypetiach nasi bohaterowie znajduja wreszcie swoja planete o nazwie Wena. Juz po kolonizacji jednego z kontynentow tej planety czeka na nich jednak niespodzianka, z ktora musza sie jeszcze zmierzyc, zanim pozegnamy sie z tymi przesympatycznymi bohaterami znanym zakonczeniem: „I zyli dlugo i szczesliwie”. Autor mimo mlodego wieku ma wiedze techniczna. Czasem wydaje sie, ze ta jego ksiazka science-fiction wymyka sie z ram obecnie dostepnej ogolnej wiedzy. Zaskakuje nas rozwiazaniami i szczegolowymi opisami statkow, pociagow, ladownikow oraz objasnieniami ich sposobu poruszania sie. To samo dotyczy opisu zjawisk w kosmosie, nazw ukladow slonecznych czy chocby opisow samych planet i istot na nich zyjacych. Niesamowity jest opis spotkania z przedstawicielem innej, jakze podobnej do kepusiowej cywilizacji. Moze na poczatku opisy i mentorstwo w sprawach technicznych wydaja sie zbyt nuzace, ale jest to konieczne z punktu widzenia calej ksiazki. Moze sie tez wydawac, ze autor opisuje rzeczy oczywiste i znane nam wszystkim z zakresu fizyki czy chemii. Ale zaklada sie, ze odbiorca tej opowiesci moga byc na tyle mlodzi ludzie, ktorzy nie zakonczyli jeszcze edukacji, pozwalajacej im na zrozumienie wszystkich opisanych tu zjawisk. Dobrze jest powtorzyc za autorem, ze wiedza rozwija wyobraznie i umacnia nadzieje na istnienie innych cywilizacji, bo inaczej ten bezdenny ogrom przestrzeni kosmicznej bylby zmarnowany. Uczmy sie zatem bawiac i nie odsylajmy w zapomnienie niniejszego woluminu.
„ Kepusie wyewoluowaly z gatunku kotow, ktore zamieszkiwaly planete Ziemia, znajdujaca sie w Drodze Mlecznej. Material genetyczny kotow zostal przeniesiony przez meteoryt do Wielkiej Mglawicy w Andromedzie. Tam, w galaktyce spiralnej o nazwie M31, dotarl na jedna z trzech sredniej wielkosci planet, ktora Kepusie nazwaly KOTO. To jest ich dom, oddalony o dwa miliony lat swietlnych od ziemskiego Ukladu Slonecznego, ale one o tym nie wiedza. Galaktyka z Koto podobnie jak Droga Mleczna z Ziemia, miala gwiazdy oraz planety krazace nie tylko wokol slonc, ale i kwazarow. Koty, ktore na planecie Ziemia umialy tylko lowic myszy i wylegiwac sie kolo pieca lub na sloncu, po powstaniu nowego gatunku dokonaly ogromnego postepu technicznego. Kepusiom nie chodzi tylko o to, zeby tylko przezyc, ale tez dokonac jakichs odkryc, zbudowac cos nowego. Sa przeciwnikami magii pod kazda postacia, bo w ich filozofii zyciowej stamtad zieje pustka. Na planecie Koto jest jeden superkontynent o nazwie Kepolandia, ktory zajmuje 45 procent powierzchni i ze wszystkich stron jest otoczony oceanem Merionowym. Na srodku kontynentu znajduje sie najwieksze miasto o nazwie Orion. Jest ono sercem planety pod wzgledem przemyslowym. Na pierwszym wschodzie nad brzegiem kontynentu lezy miasto Hezon, ktore graniczy ze skalista pustynia Kanion, na ktorej roznica poziomow pomiedzy krawedzia i dnem przekracza 4,4 kilometra. Na zachodzie polozone jesto miasto Kell. Kiedy sie patrzy w kierunku drugiego wschodu slonca, mozna zobaczyc miasto portowe Pikromedes. W czesci zachodnio-drugiego-zachodu lezy pustynia piaszczysto-skalista Soara o powierzchni 24 milionow kilometrow kwadratowych. Miedzy miastami Nikomedes a Orion znajduje sie morze, ktore polaczone jest z oceanem piecioma rzekami. Jest tylko jedna pora roku – lato. Kepusiom w Kepolandii zycie bieglo lekko i przyjemnie kazdy robil to, co lubil. Mialo sie to jednak wkrotce zmienic.”.
„Kepusie” – to debiut literacki pana Widrama. „Kepusie” to calkowicie nowa i bardzo innowacyjna opowiesc o klanie zmutowanych kotow, chodzacych na dwoch lapach, ktore maja twarze, rece i nogi, a zamiast ogona kucyk. Sa bardzo mocno zaawansowane w rozwoju nauki i techniki. Historia Kepusiow zaczyna sie tak naprawde w momencie, kiedy glowny astronom, Kropek, odkrywa, ze jedno ze slonc obiegajacych planete Kepusiow Koto niebezpiecznie zbliza sie do tej planety, by w efekcie zderzyc sie z nia i zniszczyc ja bezpowrotnie. Postanowiono sie ewakuowac i szukac we wszechswiecie innej planety, przyjaznej i podobnej do Koto. Zanim wszyscy wyruszymy razem z bohaterami w ich miedzygalaktyczna podroz, poznajemy po kolei postacie odgrywajace najwazniejsze role w spolecznosci planety. Kepusie sa kotami o niezwyklych kolorach, ktore autor z takim upodobaniem opisal. Wszystkie kepusie robia to, co lubia, i takie tez wykonuja zawody. Dozywaja kilkuset lat. Po wyruszeniu w kosmos spotykaja rozne planety, kore w pierwszej chwili uwazaja za przyjazne, i przerozne formy zycia czy cywilizacje. Niektore bardziej zaawansowane techniczne, inne przeciwnie – o wiele mniej. Opisy ich sa bardzo barwne i momentami zaskakujace,co rozbudza wyobraznie czytelnika. Po wielu przygodach i perypetiach nasi bohaterowie znajduja wreszcie swoja planete o nazwie Wena. Juz po kolonizacji jednego z kontynentow tej planety czeka na nich jednak niespodzianka, z ktora musza sie jeszcze zmierzyc, zanim pozegnamy sie z tymi przesympatycznymi bohaterami znanym zakonczeniem: „I zyli dlugo i szczesliwie”. Autor mimo mlodego wieku ma wiedze techniczna. Czasem wydaje sie, ze ta jego ksiazka science-fiction wymyka sie z ram obecnie dostepnej ogolnej wiedzy. Zaskakuje nas rozwiazaniami i szczegolowymi opisami statkow, pociagow, ladownikow oraz objasnieniami ich sposobu poruszania sie. To samo dotyczy opisu zjawisk w kosmosie, nazw ukladow slonecznych czy chocby opisow samych planet i istot na nich zyjacych. Niesamowity jest opis spotkania z przedstawicielem innej, jakze podobnej do kepusiowej cywilizacji. Moze na poczatku opisy i mentorstwo w sprawach technicznych wydaja sie zbyt nuzace, ale jest to konieczne z punktu widzenia calej ksiazki. Moze sie tez wydawac, ze autor opisuje rzeczy oczywiste i znane nam wszystkim z zakresu fizyki czy chemii. Ale zaklada sie, ze odbiorca tej opowiesci moga byc na tyle mlodzi ludzie, ktorzy nie zakonczyli jeszcze edukacji, pozwalajacej im na zrozumienie wszystkich opisanych tu zjawisk. Dobrze jest powtorzyc za autorem, ze wiedza rozwija wyobraznie i umacnia nadzieje na istnienie innych cywilizacji, bo inaczej ten bezdenny ogrom przestrzeni kosmicznej bylby zmarnowany. Uczmy sie zatem bawiac i nie odsylajmy w zapomnienie niniejszego woluminu.
„ Kepusie wyewoluowaly z gatunku kotow, ktore zamieszkiwaly planete Ziemia, znajdujaca sie w Drodze Mlecznej. Material genetyczny kotow zostal przeniesiony przez meteoryt do Wielkiej Mglawicy w Andromedzie. Tam, w galaktyce spiralnej o nazwie M31, dotarl na jedna z trzech sredniej wielkosci planet, ktora Kepusie nazwaly KOTO. To jest ich dom, oddalony o dwa miliony lat swietlnych od ziemskiego Ukladu Slonecznego, ale one o tym nie wiedza. Galaktyka z Koto podobnie jak Droga Mleczna z Ziemia, miala gwiazdy oraz planety krazace nie tylko wokol slonc, ale i kwazarow. Koty, ktore na planecie Ziemia umialy tylko lowic myszy i wylegiwac sie kolo pieca lub na sloncu, po powstaniu nowego gatunku dokonaly ogromnego postepu technicznego. Kepusiom nie chodzi tylko o to, zeby tylko przezyc, ale tez dokonac jakichs odkryc, zbudowac cos nowego. Sa przeciwnikami magii pod kazda postacia, bo w ich filozofii zyciowej stamtad zieje pustka. Na planecie Koto jest jeden superkontynent o nazwie Kepolandia, ktory zajmuje 45 procent powierzchni i ze wszystkich stron jest otoczony oceanem Merionowym. Na srodku kontynentu znajduje sie najwieksze miasto o nazwie Orion. Jest ono sercem planety pod wzgledem przemyslowym. Na pierwszym wschodzie nad brzegiem kontynentu lezy miasto Hezon, ktore graniczy ze skalista pustynia Kanion, na ktorej roznica poziomow pomiedzy krawedzia i dnem przekracza 4,4 kilometra. Na zachodzie polozone jesto miasto Kell. Kiedy sie patrzy w kierunku drugiego wschodu slonca, mozna zobaczyc miasto portowe Pikromedes. W czesci zachodnio-drugiego-zachodu lezy pustynia piaszczysto-skalista Soara o powierzchni 24 milionow kilometrow kwadratowych. Miedzy miastami Nikomedes a Orion znajduje sie morze, ktore polaczone jest z oceanem piecioma rzekami. Jest tylko jedna pora roku – lato. Kepusiom w Kepolandii zycie bieglo lekko i przyjemnie kazdy robil to, co lubil. Mialo sie to jednak wkrotce zmienic.”.