Найти книгу: "Branki w jasyrze"

Mongolia… piekne, rozlegle krajobrazy, surowy romantyzm kontynentalnego klimatu i goscinni ludzie w pieknych strojach… Podroz z lotniska imienia Czyngis-chana w Ulan Bator do Polski trwa kilkanascie godzin. A teraz wyobrazmy sobie, ze te droge trzeba przebyc pieszo…Aby ratowac przyjaciolke z niewoli, Ludmila wyrusza w niemal samobojcza misje, ktorej tlem staja sie najwazniejsze wydarzenia polityczne w barwnej, multikulturowej Mongolii wnukow Czyngis-chana. Obcina sobie warkocze, by udawac genuenskiego pacholka, a potem sama rozporzadza swoja reka – rozkochany tatarski rycerz godzi sie nawet na chrzescijanski slub.Deotyma wykazuje – byc moze takze dzieki dwuletniemu zeslaniu w glab Rosji, na ktore towarzyszyla ojcu po powstaniu styczniowym – rozlegla wiedze o historycznej cywilizacji Mongolow. Na tej podstawie buduje fabule ze znacznie wiekszym rozmachem geograficznym niz autor wydanego trzy lata pozniej Ogniem i mieczem, ktory z kolei moze skorzystal z doswiadczen Branek w jasyrze – bo im dalej we wschodnie stepy, „z ktorych nikt nie wraca”, tym wyrazniej opowiesc nieuchronnie zmienia sie w gloryfikujaca cierpienie i pelna cudow hagiografie.

Wzruszajaca powiesc o charakterze sredniowiecznej legendy. Aby ratowac przyjaciolke z tatarskiej niewoli, Ludmila wyrusza w niemal samobojcza misje, ktorej tlem staja sie najwazniejsze wydarzenia polityczne w barwnej, multikulturowej Mongolii wnukow Czyngis-chana. Obcina sobie warkocze, by udawac genuenskiego pacholka, a potem sama rozporzadza swoja reka – rozkochany tatarski rycerz godzi sie nawet na chrzescijanski slub. Deotyma wykazuje – byc moze takze dzieki dwuletniemu zeslaniu w glab Rosji, na ktore towarzyszyla ojcu po powstaniu styczniowym – rozlegla wiedze o historycznej cywilizacji Mongolow. Na tej podstawie buduje fabule ze znacznie wiekszym rozmachem geograficznym niz autor wydanego trzy lata pozniej Ogniem i mieczem, ktory z kolei moze skorzystal z doswiadczen Branek w jasyrze – bo im dalej we wschodnie stepy, „z ktorych nikt nie wraca”, tym wyrazniej opowiesc nieuchronnie zmienia sie w gloryfikujaca cierpienie i pelna cudow hagiografie.

Terry Brankin loves his wife, but it’s a bloody nuisance that a cold-case investigator is trying to pin him for a long past IRA bombing that killed a young girl. His wife Kathleen can’t take it. He tells her that things were different then. She tells him he must confess. He’d only get two years under the Belfast Agreement and she’ll stand by him, but she leaves him to give him time to mull it over. But then Kathleen is attacked. Every house in the Brankin property portfolio is petrol-bombed on the same night. Something is going on that’s even bigger than they reckoned. And Terry thinks it’s to do with the cold case, the bombing and the dead child. He reckons old friends in the IRA are telling him to keep quiet. It’s time to talk to old comrades. And Terry still has a gun. Fast-paced and thrilling, this powerful Troubles novel explores significant legacy issues of the northern conflict and how past deeds can never truly be forgotten.